Monthly Archives: październik 2018
W tyglu konfesji, czyli wyprawa po ełckich kościołach
Architektura sakralna w wielu miejscach na świecie stanowi podstawowy ślad przeszłości, symbol trwałości miasta czy wsi pomimo upływu lat, często całych wieków.
Choć Polska nie jest krajem o bardzo zróżnicowanej tożsamości kulturowej, choćby po świątyniach dostrzegamy, że i w naszych stronach trudno mówić o stuprocentowo katolickich korzeniach. Żeby to zbadać, warto wyruszyć na wyprawę pomiędzy najważniejszymi zabytkami sakralnymi Ełku i okolic.
Ełk – zaczynamy zwiedzanie !
Zanim opuści się granice miasta, warto jeszcze chwilę się po nim rozejrzeć. Jak zaczynać, to konkretnie – od katedry świętego Wojciecha. Jej ozdobą jest trójkondygnacyjna wieża, tak charakterystyczna dla kościołów neogotyckich budowanych u schyłku XIX wieku. Choć część wyposażenia wnętrza świątyni faktycznie oddaje gotyckie intencje, to można dostrzec efekty kolejnych remontów – ostatni miał miejsce jeszcze w latach 90. Jednym z elementów, na które należy zwrócić uwagę, jest figura Matki Boskiej, którą sprowadzono tu z Fatimy. Koronował ją sam papież Jan Paweł II, gdy w 1991 roku odwiedzał Olsztyn. Podziwianie korpusu prezbiterium i skarpy zajmuje kolejne minuty. Każdy ołtarz ma w sobie coś wyjątkowego.
Niedaleko znajduje się Kościół Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Wojska Polskiego. Przed wejście do środka warto przystanąć przy pomniku postawionym tu w połowie XX wieku, „w hołdzie poległym Polakom za wiarę i ojczyznę”. Sama świątynia znów wpisuje się w kanon neogotyku, choć nieco starszego, bardziej okazałego, sięgającego przełomu lat 40. i 50. XIX wieku. Oczywiście, zawieruchy wojenne nie ominęły i tego obiektu, stąd przebudowy. Do 1945 roku był to kościół luterański, ewangelicy aktywnie działali tu od samej reformacji, XV wieku – to korzenie miasta, których ślady odnajdujemy do dziś. Jako ciekawostkę warto podać, że z wieży kościoła codziennie o 12 można usłyszeć charakterystyczny hejnał.
Następny przystanek na trasie ełckich atrakcji to Parku Solidarności. Zanim jednak się do niego dotrze, mija się niepozorny budynek z czerwonej cegły – to kościół Chrześcijan Baptystów. Do dziś nie wiadomo na pewno, czy zbudowano go w 1905, czy może jednak 1908 roku. Wiadomo jednak, że jest zabytkiem, a nie dalej jak parę lat temu za publiczne pieniądze udało się uratować jego zniszczony dach. Widniejące hasło na elewacji świątyni hasło brzmi „od cieni i pozorów do prawdy”…
Z ełckich świątyń, które powinno się zobaczyć w tej okolicy, pozostaje jeszcze cerkiew, której gruntowny remont rozpoczął się kilka lat temu. Świątynia pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła różni się od wcześniejszych w zasadniczy sposób – ten budynek pełnił niegdyś rolę szpitala. Dopiero pod koniec lat 50. XX wieku oddano go do dyspozycji Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Nie warto odmówić sobie przyjemności wejścia środka i podziwiania ikonostas, które zawsze wywierają ogromne wrażenie wizualne.
Wniosek? Wystarczy przespacerować się jedynie po centrum Ełku, żeby spędzić kilka dobrych godzin na podziwianiu tutejszych atrakcji sakralnych. Na cztery świątynie przypadły trzy wyznania, a jeden z kościołów wzniesiono niegdyś jako luterański, więc na upartego można doliczyć czwartą konfesję. Nikt nie powie, że to miasto jest monokulturowe i nudne!
Dalsza pielgrzymka po okolicznych świątyniach
Opuszczając Ełk, wielu turystów kieruje się na Południe. Jadą wprost do wsi Ostrykół, której historia sięga pierwszej połowy XV wieku i lokowania na prawie chełmińskim. Miejscowość przeżyła tatarski najazd, spalenie, walki powstańców od Kościuszki. Niegdyś, o czym historia zapomina, mieszkali tu Jaćwingowie. Ale tym, co interesuje najbardziej, jest zabytkowy, drewniany kościół, odbudowany w miejsce starszej, ewangelickiej parafii w 1667 roku. Wnętrze przenosi do innych czasów. Cisza, charakterystyczny zapach. Trudno oderwać wzrok od szczegółów i ogółów. Ołtarz, niechybnie barokowy, też pamięta XVII wiek. Te cudowne organy… a jaki świecznik! Zdecydowanie warto polecać tę świątynię turystom – niech wiedzą, w jakie strony przyjeżdżają.
Drewniany kościół Ostrykół 1667 video
Kolejny przystanek na szlaku kościołów Ełku i okolic to Bajtkowo. Warto tam się zatrzymać, żeby obejrzeć kolejny ślad po ewangelickich przodkach – Kościół Matki Boskiej Różańcowej, znów neogotycki, dziś zabytkowy, wybudowany w 1895 roku. Otoczony wysokimi drzewami i kamiennym murem, z ciekawą, niejednorodną elewacją, jest zdecydowanie godny poświęcenia uwagi.
Ciekawą budowlę kryje miejscowość Grabnik. Choć kościół, który się tam znajduje, wybudowano w 1865 roku, tradycja lokalnej parafii sięga 1484 roku. Dawniej był tu drewniany kościół ewangelików, dziś pozostało po nim mgliste wspomnienie. Niewątpliwą ozdobą świątyni są XVIII-wieczne organy. Po drodze powinno się obejrzeć jeszcze walcowaty pomnik. W naszym regionie tak często wspomina się ofiary I Wojny Światowej – to odróżnia nas od wielu miejsc w Polsce, gdzie o wiele silniejsza jest pamięć o drugim, jeszcze tragiczniejszym konflikcie. Może obejrzeć jeszcze cmentarz wojskowy? Przecież to niedaleko.
Parafia Trójcy Przenajświętszej w Starych Juchach to kolejne potwierdzenie, że ełcka ziemia ma naprawdę dużo do zaproponowania, jeśli chodzi o zabytki sakralne. Lokalne tradycje sięgają aż XV wieku. Kościół jest jasny, a jego piękny charakter staje się coraz wyraźniejszy po przejściu przez wyjątkową bramę. Czy w środku czeka coś wyjątkowego? Tak, jeżeli odpowiednio spojrzy się na ołtarz z 1501 roku czy ambonę młodszą o zaledwie 73 lata…
Zaledwie 15 kilometrów od Starych Juch znajduje się Kościół Matki Bożej Królowej Polski w Stradunach. Ten zachwycający kościół zastąpił dawniej drewnianą świątynię, już w latach 30. XVII wieku. Od lat to zabytek, od lat skłania do zatrzymania się samochodem i choćby chwilowej refleksji w cieniu kamiennego kościółka. Warto zobaczyć najważniejsze zabytki – XVIII-wieczne organy, płyty nagrobne, obraz „Ukrzyżowanie” czy pruski reper.
Jak widać na podstawie opisanych kościołów, tożsamość ełckiej ziemi nie jest jednowymiarowa. Żeby się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć do historycznych ksiąg lub przystanąć w zabytkowych murach świątyń.
Dziękuję z uwagę
Rafał Karaś
Zapraszam do obejrzenia innych artykułów i filmów
- Młyn wodny w Stradunach
- Słup graniczny w Prostkach 1545r
- Kamień ofiarny Jaćwingów
- Weża widokowa w Starych Juchach
- Góra Bunelka
- Ciekawe miejsca Ełk – drewniany kościół Ostrykół 1667
- Wieża widokowa i plaża (gdzieś na Mazurach)
- Legendy o Ełku – tajemnice regionu ełckiego
- Dom Michała Kajki
- Najciekawsze zabytki w okolicach Ełku – przewodnik turystyczny
Raport z działalności Komitetu Mieszkańców Ełku – Rafał Karaś
Szanowni Państwo, działalność naszego komitetu mamy przyjemność prowadzić od ponad 5 lat. W tym okresie z pomocą mieszkańców odnieśliśmy kilka dużych i mniejszych sukcesów. Chcę w imieniu swoim i Komitetu podziękować za zaangażowanie i energię jaką od Państwa otrzymujemy. Chciałbym Państwu przedstawić raport z naszej działalności, dodatkowo zaprosić do kontaktu z Komitetem.
Za główne motto stawiam stwierdzenie najpierw człowiek potem Państwo
Wychodząc z zasady, że to my jesteśmy solą ej ziemi.
Zapraszam osoby aktywne do współpracy na rzecz Ełku i całego powiatu ełckiego.